Włoski taras

Wrzesień to idealna pora na eskapady w rejony śródziemnomorskie. Tym razem zwiedzajmy je nie tylko pod kątem kulinarnym, lecz botanicznym! Wiedza, jaką zdobędziemy pomoże nam zaaranżować krakowsko-włoski taras. A czemu by nie?

Popijając espresso, sporządzając notatki i robiąc zdjęcia w poszukiwaniu inspiracji, skupmy się na 3 kwestiach. Po powrocie do domu zacznijmy od tego, by dobrze wybrać:

1. Stanowisko

Wystawa południowa i południowo-zachodnia zapewni roślinom odpowiednie dawki ciepła. Najbardziej nasłonecznione miejsce, które lato zamienia w “patelnię”, powinno zaspokoić ich apetyt na słońce.

2. Materiały

Przejrzyjmy zdjęcia z wakacji. Nie patrzymy na pierwszy plan, lecz skupmy się na tle i detalach. To materiały sprawiają, że całość ma niepowtarzalny klimat. Jak go uzyskać u nas na północy? Ten etap aranżacji możemy wykonać jeszcze w tym roku.

wybierzmy naturalne materiały na nawierzchnię np. płyty z piaskowca, trawertynu, dolomitu, ciepłego klinkieru
donice niech będą ceramiczne, kamienne; w tej roli spiszą się także gliniane wazy.
Poszukajmy małej fontanny, poidełka dla ptaków, amfor. Pamiętajmy jednak, żeby opróżnić je z wody przed pierwszymi przymrozkami.
Część tarasu warto zacienić poprzez elementy małej architektury tj. pergola, markiza. Jeśli nie możemy umieszczać stałych elementów (ustalenia wspólnoty), zdecydujmy się na stylowe parasole.

3. Rośliny

Niektóre z nich rosną już w donicach w naszym mieszkaniu. Pozostałe znajdziemy w Ogrodzie Łobzów. Mogą pozostać na zewnątrz do połowy października. Potem zimujemy je w jasnym pomieszczeniu o temperaturze ok. 10-15oC i wystawiamy ponownie po 15 maja.

Do dużych donic:

oleander
oliwka europejska
figa karyjska
laur szlachetny
mirt
cyprysy i cyprysiki
miniaturowe pomarańcze i cytryna
granatowiec właściwy.

Do podwieszanych pojemników posadźmy puchate asparagusy:

A. sprengeri
A. setaceus
A. falcatus
A. umbellatus.