Czy słońce znowu wypaliło dziurę w naszej bylinowej rabacie, a donice na tarasie zamieniło w bukiet z suszu? To świetnie się składa, bowiem zrobiło miejsce dla rośliny, której słoneczne “lasery” niestraszne – oto gaura – wielbicielka słońca i suszy.
ZEGARKOZIELE
Nie wiedzieć czemu ta pełna finezji roślina ma niemal imiennika w… wielkim, rogatym wole z Azji. Sama nazwa gaur – nawiązuje do przydomka “wspaniały”, czego z ogrodniczego punktu widzenia z pewnością nie odmówimy gaurze. Połacie terenu, porośniętego gaurami w naturze podziwiamy na preriach Ameryki Północnej, gdzie kwiat ów zwyczajowo nazywa się “indiańskim pióropuszem”. Jednak kiedy w roli upartego samosiewu wypleniany jest z podmiejskich ogródków, pod nosem wyzywany jest od “chwastu zegarowego” (ang. “clockweed”) – ponieważ plewi się go w kółko…
KUZYN WIESIOŁEK
Kiedy obsadzimy balkonową skrzynkę gaurami i w trakcie popijania porannej kawy przyjrzymy się dokładniej subtelnej budowie ich kwiatów z pewnością dostrzeżemy jej podobieństwo do pewnego polskiego krewnego, a mianowicie wiesiołka (łacińska nazwa rodzajowa gaury to także Oentothera, czyli wiesiołek). A czy komuś bardziej nie przypomina ona wierzbówki kiprzycy, porastającej obficie brzegi rzek np. przy promenadzie w Szczawnicy?
DLACZEGO GAURA SIĘ POKŁADA?
Obficie ukwiecone pędy pojawiają się na roślinie od wiosny do przymrozków i osiągają nawet metr długości. Na zbyt żyznym i ciężkim podłożu pod koniec wegetacji pędy te zaczną się pokładać, dlatego sadźmy roślinę na dobrze zdrenowananym podłożu zmieszanym z piaskiem. By wzrost był zrównoważony nawozimy biokompostem nie częściej co 2 tygodnie (jednak lepiej zaniechać nawożenia, jeśli w okolicy grasują mszyce). Pokrój poprawimy wycinając u nasady pędy o przekwitłych kwiatach. Pokładanie roślin zakamuflujemy, sadząc wokół trawy, na których gaura romantycznie się wesprze.
GAURA W ŁOBZOWIE
W Ogrodzie urok gaury doceniamy od lat. Nie zniechęca nas jej sezonowość, bowiem czyż nie na tym właśnie polega urok kwiatów? Tym bardziej, że niewiele roślin z taką łatwością pozwala uzyskać efekt “napowietrzenia” rabaty czy kompozycji w pojemnikach, jak właśnie gaura.
Obecnie dostępne odmiany gaury Lindheimera występują w odcieniach różu, bieli i purpury i dorastają do 60cm:
ButterFly Rose
Freefolk Rosy
Pink Gourdos
Whirling Butterflies
Już monogatunkowe nasadzenia z kilkunastu, a najlepiej kilkudziesięciu gaur dają pełen lekkości, finezyjny efekt. Lubimy zestawiać ją z ozdobnymi trawami, jeżówkami, astrami, rudbekiami, by podkreślić jej preriową naturę. W pojemnikach z wykorzystaniem gaury powstają miniaturowe, sielskie łąki, utrzymane w pastelowej tonacji dzięki kostrzewie sinej, błękitnej lobelii.
Trik: Gaura w parze z lawendą i rozchodnikiem okazałym stworzy suszoodporne trio, wabiące motyle i dokarmiające pszczoły. A po powrocie z urlopu zastaniemy tę botaniczną ekipę w świetnej kondycji!