Liście opadły z drzew i spacery na świeżym powietrzu przestały być kuszące, prawda? Nad kamienicami unoszą się kłęby palonych w piecu ciekawostek. Co rano stajemy w chmurze spalin, gdy mija nas auto sąsiada, który cudem przeszedł przegląd. Jednym słowem nad naszym miastem znowu zawisł cień Smok-smoga.
Wszędzie szaro, a do wiosny zostało prawie pół roku! Lepiej przykryć się kocem i zapaść w depresję. Albo zimowy sen. A może lepiej stworzyć w domu oazę palm, paproci i egzotycznych roślin, które staną się naszym prywatnym, niewyczerpanym źródłem…powietrza? I to najlepszej jakości: bogatego w tlen, wolnego od toksyn…
Od czasu kiedy 3 lata temu pisaliśmy na Blogu o Liście NASA, każdy już słyszał o słynnych oczyszczaczach powietrza. Jednak nadal pojawia się wiele niejasności. Postanowiliśmy zebrać powtarzające się pytania i odpowiedzieć na nie.
1. Czy to są jakieś specjalnie wyhodowane rośliny do filtrowania powietrza?
Nie. Gatunki z listy NASA oraz Wolvertona to w większości doskonale nam znane “babcine” paprotki (Nephrolepis exaltata ‘Bostoniensis’), poczciwy “beniaminek” (Ficus benjamina) czy “szable” (Sanseviera trifasciata) z korytarzy szkolnych. Towarzyszą nam od lat, wiele z nich prawdopodobnie rosło lub rośnie w naszych mieszkaniach. Nowością jest kwestia ich wyjątkowych zdolności, odkryta podczas badań pod kątem wypraw kosmicznych.
2. Czy poza tymi roślinami inne nie filtrują toksyn?
Jeszcze nie wiadomo. Lista obejmuje dotychczas poznane i potwierdzone badaniami właściwości poszczególnych gatunków pod kątem usuwania konkretnych toksyn tj. benzen, azotany, ksylen, toluen. Sukcesywnie badani są przedstawiciele flory, uprawianej w trybie indoor. Nawet jeśli nie wykazują zdolności do deaktywacji ww toksyn, nie jest powiedziane, że nie neutralizują innych.
3. Czy rośliny z listy NASA zwalczają smog?
Każda roślina poprawia jakość powietrza, oczyszcza je z pyłów, a także zużywa dwutlenek węgla w procesie fotosyntezy. Rolę tę w sezonie spełniają głównie drzewa. Rośliny pokojowe działają “smogobójczo” na obszarze danego pomieszczenia.
4. Czy muszę zastawić całe mieszkanie kwiatkami, żeby oczyścić powietrze?
Nie. Odpowiednio uprawiana duża areka, dorodne wężownice lub 3 epipremnum złociste w ciągu doby są w stanie uzdatnić ok. 16 m3 powietrza dla 1 dorosłej osoby (przykładowe przeliczenia poniżej).
5. Czy obojętne jaką kupię, każda zadziała?
Skrzydłokwiat usuwa aż 6 toksyn a np. aglonema neutralizuje benzen i formaldehyd. Każdy gatunek ma inne tempo pochłaniania toksyn – Nephrolepis exaltata ‘Bostoniensis’ jest niemal 3 razy szybszy od Chlorophytum comosum w usuwaniu formaldehydu.*
6. A jak wstawię do wazonu anturium czy gerbery to też oczyszczą powietrze?
Nie. Proces oczyszczania powietrza przebiega za pośrednictwem bryły korzeniowej i podłoża. Dlatego tak ważna jest swobodna rotacja powietrza w jej obrębie.
7. Czy trzeba jakąś specjalną doniczkę dla tych roślin?
Nie wciskajmy roślin w ciasne okrywki. Zaopatrzmy się w o 2 rozmiary większą i na dno wsypmy warstwę keramzytu, tak, by powietrze, które roślina ma filtrować, docierało do bryły korzeniowej. Najlepsze są naturalnie porowate donice gliniane, terakotowe.
1) Pamiętać należy, że wszelkie badania przeprowadzano pod kątem konkretnych toksyn w warunkach laboratoryjnych. Nie są znane wyniki tego typu badań przeprowadzane w typowym mieszkaniu. Najbardziej adekwatne wydają się wyniki badań z użyciem 3 roślin z listy NASA w celu uzdatnienia powietrza w jednym z biurowców w Delhi. Dzięki zastosowaniu tych gatunków złagodzono objawy SBS u pracowników (podrażnienie śluzówek, złe samopoczucie etc.). Filmik z prezentacji TED i więcej informacji na temat SBS znajdą Państwo tu.
2) Dzienne zużycie powietrza przez człowieka to 14-18m3 / T. Podgórska ” Las człowiek – człowiek las”, Warszawa 2010 /. Przykładowe przeliczenia na podstawie wykresów i tabel z opracowania Wolverton, Douglas, Willard 1989 odnośnie: sadzonka Epipremnum aureum ( ang. golden photos) o powierzchni liści 2723 cm2 filtruje z benzenu i trichoroetylenu 31 cu ft (ok. 0.88 m3) w ciągu 2h. By przetworzyć średnio 16m3 powietrza w 24h teoretycznie potrzebujemy zatem ok. 1,5 sadzonki. Uwzględniając jednak m.in. osobnicze zdolności, typ podłoża oraz fakt, że mieszkanie nie jest zamkniętą kapsułą laboratoryjną, a co za tym idzie poziom toksyn ulega wahaniom, by zwiększyć szanse na wymierny efekt podaliśmy jako optimum 3 sadzonki Epipremnum.
Jeśli mają Państwo jeszcze jakieś pytania postaramy się na nie odpowiedzieć w komentarzach.
