12 najpopularniejszych roślin
12.01.2022 | Bez kategorii
Przeważnie noworoczne postanowienia dotyczą nowych rzeczy. „Nowy rok – nowa ja” i tym podobne. Ale czasem warto zerknąć przez ramię i zobaczyć, co „starego” się sprawdzało. My, Ogrodnicy, popatrzymy dziś na zeszłosezonowe rośliny, które zyskały szczególną popularność. Z jakich powodów? I które z nich warto uwzględnić w tegorocznych planach nasadzeń?
ACH, TA POPULARNOŚĆ…
Popularność w świecie ludzi a w świecie roślin ogrodowych wynika z zupełnie, ale to zupełnie innych kwestii. Na szczęście. Sława w przypadku roślin zawsze musi być dobra (wbrew plotkarskiej zasadzie: „Nieważne, co mówią, byle mówili”). Wystarczy bowiem, by kilkoro znajomych powiedziało: „Weź, nie sadź tego, mi to złapało grzyba i padło – szkoda fatygi” i roślina znika z listy zakupów.
Jakie cechy roślin sprzyjają popularności?
odporność – ta cecha jest na prowadzeniu w oczach Ogrodników. Bo cóż, że piękna, jak lada wicher czy dłuższe opady deszczu zmywają owo piękno w tydzień? Odporność na mróz i choroby – to cechy godne pochwały.
tolerancyjność – odnośnie podłoża, nasłonecznienia, wilgoci. Czyż brak konieczności wykonywania dodatkowych zabiegów agrotechnicznych, zakwaszania czy odkwaszania podłoża, biegania z parasolem i konewką nie wydaje się kuszącą perspektywą?
długi okres dekoracyjności – u wielu roślin na moment szczytowej dekoracyjności czeka się i czeka. A gdy nadchodzi akurat jesteśmy na urlopie. I po powrocie możemy podziwiać co najwyżej więdnące wspomnienie chwały. Lubimy rośliny, których walory są widoczne całosezonowo lub, jeśli już doczekamy, to napatrzymy się na ich piękno do syta.
uniwersalność – to ciekawa cecha, która sprawia, że ta sama roślina spisze się w różnych kompozycjach czy zastosowaniach. Poradzi sobie na rabacie, a także w pojemniku na tarasie. Będzie wyglądać znakomicie sama, jak i podsadzona innymi roślinami.
wygląd – oczy otwieramy na końcu podejmowania decyzji o nabyciu danej rośliny 🙂 Patrzmy wtedy uważnie, czy jest zdrowa, silna i dobrze ukorzeniona.
12 POPULARNYCH ROŚLIN
Wśród najpopularniejszych roślin zeszłego sezonu dominują krzewy i byliny. Te dwie grupy roślin mają bowiem szerokie zastosowanie w nasadzeniach miejskich. Z ich pomocą z powodzeniem zazieleniono krakowskie skwery, parki i pasy zieleni. Spisały się także w ogrodach prywatnych, na tarasach. Wiele z nich przetrzymało najcięższą z prób: sezon w ogródkach kawiarnianych i restauracyjnych… a to nie lada wyczyn.
Które rośliny zdobyły naszą sympatię i słusznie zyskały popularność?
K R Z E W Y
cis /Taxus sp./ – kiedyś natykaliśmy się na niego w starych ogrodach. Długowieczny, zimozielony, odporny na mróz, stosunkowo wolno rosnący – krzew idealny na żywopłoty, obwódki, nasadzenia grupowe.
sosna /Pinus sp./ – szczególnie odmiany karłowe. Zwarte, kuliste, pachnące lasem. Wytrzymują nawet posadzone w pojemnikach na wietrznym tarasie na dachu.
dereń /Cornus sp./ – kochamy derenie za ich odporność, tolerancyjność i mnogość odmian.
hortensja /Hydrangea sp./ – hortensje bukietowe z sielskich ogrodów uciekły do prawdziwego życia – czyli np. do pasów zieleni pomiędzy Alejami, gdzie mimo zanieczyszczeń kwitną, od czerwca do późnej jesieni, dzielnie pocieszając stojących w korku kierowców.
lilak Meyera /Syringae meyeri/ – kuliste, niewielkie, zwarte krzewy kwitną i pachną intensywnie, wywołując romantyczne uśmiechy u przechodniów.
B Y L I N Y
gaura – długo w naszym klimacie gaura funkcjonowała jako „bylina jednoroczna” – niewłaściwe warunki zimowania wykańczały ją skutecznie. Jednak niewielka fatyga w postaci zapewnienia drenażu i przykrycia ich na zimę agrowłókniną przyczyniły się do wzrostu popularności. A naprawdę mało jest roślin, które równie skutecznie napowietrzają kompozycję, jak właśnie gaury.
jeżówka /Echinacea sp. /- w pojemnikach i w gruncie. Nadaje kompozycjom dzikiego uroku.
szałwia omszona /Salvia nemorosa/ – spełnia marzenie o raju (dla zapylaczy). Piękna, odporna i kwitnąca do upadłego. Potrzebuje słońca i przycięcia po kwitnieniu. By móc zakwitnąć znów.
lawenda wąskolistna /Lavandula angustifolia/ – tak, trochę słabe ogniwo. Bowiem nadal wielu rokrocznie ponosi klęskę w jej uprawie. Ale nie musi tak być, wystarczy trzymać się 5 lawendowych zasad.
ostnica /Stipa tenuissima/ – zwana niedźwiedzim futrem lub końskim ogonem. Wygląda jak lśniące, zielone włosy, pięknie faluje na wietrze. Wystarczy „wpleść” w nie jeszcze rozchodniki, szałwie, jeżówki…
rozplenica /Pennisetum alopecuroides/- kilkuletnie sadzonki osiągają zadawalającą mrozoodporność, przez co trawy te coraz odważniej pojawiają się w ogrodowych aranżacjach. Szczególnie pięknie wyglądają sadzone w dużych grupach.
miskant /Miscanthus sp./ – każdy, kto jesienną porą kluczył wśród wysokich traw Krakowskiego Parku, padł ofiarą ich uroku. Zachwycające, odporne, uniwersalne i takie romantyczne… 🙂
Wystarczy popatrzeć na te popularne rośliny, żeby zacząć tęsknie zerkać w kalendarz. Zanim jednak złapiemy za łopatę, otwórzmy notatnik w kwiatki i sporządźmy listę i porządny, ogrodowy plan na sezon 2021…